Terapia Bowena, ból, kontuzje
Nieustraszony poszukiwacz przygód, Bear Grylls, ma dość zaskakującego sojusznika w walce o utrzymanie świetnej formy. Jest nim łagodna terapia uzupełniająca, zwana Techniką Bowena.
Bear, który jest „Born Survivor” stacji Channel 4, udaje się w najbardziej nieprzyjazne miejsca na Ziemi, by walczyć tam o przeżycie i samemu pokonać bardzo trudną drogę powrotną. Jego codziennością są skoki z samolotów, nurkowanie w lodowatej wodzie, wielokilometrowe marsze przez pustynie, czy ekstremalne wspinaczki górskie. Całym ekwipunkiem, jaki ma do dyspozycji w takich sytuacjach, jest jego ciało, umiejętności i scyzoryk. Po każdym powrocie z ciężkiej wyprawy, Bear udaje się do Sussex, do swojej terapeutki pracującej w technice Bowena – Sarah Yearsley. Te sesje terapeutyczne są dla niego niezbędnym elementem nie tylko powrotu do zdrowia po odniesionych kontuzjach, ale też przygotowania do następnych wyjazdów. „Bowen pomaga mi utrzymać sprawność i funkcje ruchowe, mimo ciągłych urazów.” – wyjaśnia. - „Jest to niezmiernie ważne wsparcie w doznawanych coraz to nowych bólach urazowych w różnych częściach ciała – mogę mieć pewność, że dawne kontuzje już się nie odezwą i nie będą problemem podczas kolejnych wyzwań. Zregenerowane siły pomagają w walce ze stresem i zmęczeniem.” Niedawno Bowen pomógł Bearowi przeżyć dramatyczną serię przygód, której emisja kończy się w tym miesiącu na Channel 4. Obecnie Bear przygotowuje się do roli prowadzącego GKN Mission Everest Challenge (próba szybowania nad szczytem najwyższej góry świata tylko za pomocą paralotni z napędem), w związku z tym poddaje się serii zabiegów.
Technika Bowena jest naturalną, nieinwazyjną terapią, o bardzo szerokim spektrum zastosowań. Pomaga przy przewlekłym bólu pleców, urazach barków, urazach sportowych, urazach kręgosłupa szyjnego, migrenie i astmie, a zwłaszcza w korygowaniu zaburzeń równowagi mięśniowej i szkieletowej. Jest odpowiednia dla wszystkich grup wiekowych. Terapeuta Bowena, używając tylko kciuków i palców, wykonuje delikatne ruchy toczenia po mięśniach i ścięgnach w określonych punktach. Proces ten uwalnia energię i wysyła impulsy do mózgu, które uruchomiają procesy samoleczenia.
Podczas kręcenia każdego z odcinków swojego najnowszego programu dla Channel 4, „Born Survivor, Bear bardzo wiele wymagał od swojego ciała. Wyczyny, które tam prezentuje, obejmują skoki spadochronowe nad trudnym terenem (w tym lądowanie na drzewach, lodowcach i wydmach piaskowych), skoki do jeziora z helikoptera, schodzenie po klifach i szereg innych wyczynów akrobatycznych. Często też wystawia się na ogromny stres, który związany jest ze specyfiką środowiska, w jakim się znajduje – dżungla, pustynia, tereny górskie zimą i latem, otwarte morze. W każdej z tych sytuacji doświadczał wszelkich ekstremów – ekstremalnych upałów i zimna, odwodnienia i zmęczenia. Zwykle ma tylko kilka dni na regenerację po każdym odcinku, a presja stale się zwiększa przez bardzo wymagający harmonogram podróży. Bear musi sobie radzić nie tylko z urazami i bólami, które przytrafiają mu się niezmiennie podczas kręcenia każdego z odcinków – zmaga się także z echami przeszłych i zaleczonych kontuzji. Dziesięć lat temu złamał kręgosłup w wypadku spadochronowym, a trzy lata temu doznał poważnych obrażeń stóp w wypadku motocyklowym. O terapii Bowena dowiedział się od swojej żony Shary, która sama skontaktowała się z terapeutką Sarah Yearsley, gdy usłyszała o jej wynikach w leczeniu przewlekłego bólu pleców. Od tamtej pory Sarah wysyłała na terapię także swoje dzieci - Jesse i Marmaduke’a. Dolegliwości, które Sarah pomogła pokonać Bearowi, obejmują obróconą miednicę, krótki i płytki oddech, naciągnięty mięsień łydki, ekstremalne wycieńczenie, stres i uraz palca u nogi. „Bear jest doskonałym przykładem na to, jak bardzo technika Bowena jest wszechstronna.” – mówi Sarah. „Pomaga mu ona w szeregu objawów – nie tylko łagodzi ból, ale także wzmacnia układ odpornościowy i pomaga minimalizować zmęczenie. Oczywiście Bear nie jest typowym pacjentem, ale większość jego problemów nie różni się od tych, które leczę na co dzień u ludzi z bardziej ustabilizowanym zdrowotnie stylem życia”.
Comments